informacjasamorzadowa.pl: Dziś gościem serwisu www.informacjasamorzadowa.pl jest marszałek województwa podkarpackiego Zygmunt Cholewiński. Dzień dobry panie marszałku.
Zygmunt Cholewiński: Dzień dobry.
informacjasamorzadowa.pl: Panie marszałku, wróćmy do października 2006, do wyborów samorządowych. Ubiegał się Pan w nich, z powodzeniem, o mandat radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Czym przekonał Pan do siebie blisko 10 000 wyborców? Czy o zdobyciu takiej ilości głosów zadecydowało bogate doświadczenie samorządowe i polityczne? Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich osiemnastu lat sprawował Pan funkcję radnego gminy i województwa, wójta, a teraz marszałka województwa.
Zygmunt Cholewiński: Wybory to dla każdego samorządowca swoisty sprawdzian i ocena jego pracy w mijającej kadencji. Wyborcy są najlepszymi sędziami i to oni ostatecznie decydują, kto będzie reprezentował ich interesy w gminach, powiatach i województwach. Jestem dumny z faktu, że już od 18 lat mogę służyć społeczeństwu pracując w samorządach różnych szczebli. Sądząc po wynikach kolejnych wyborów, wyborcy pozytywnie oceniają moją pracę i zaangażowanie w wypełnianie obowiązków i realizację zadań. Korzystając ze znakomitej okazji, jaką jest nasza rozmowa, pragnę jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy w ostatnich wyborach samorządowych zdecydowali się mi zaufać i oddali na mnie swój głos. Takie poparcie mobilizuje i jednocześnie zobowiązuje. Mobilizuje do wytężonej pracy na rzecz wszystkich mieszkańców województwa podkarpackiego, zobowiązuje zaś do dbałości o równomierny i jak najprężniejszy rozwój regionu. Wykorzystując bogate doświadczenie samorządowe, zarówno moje, jak i moich współpracowników, codziennie udowadniamy, że potrafimy sprostać najtrudniejszym wyzwaniom.
informacjasamorzadowa.pl: Prawo i Sprawiedliwość, partia z którą jest Pan związany, w wyborach samorządowych z roku 2006 uzyskała w województwie podkarpackim blisko 40 proc. poparcie. Dla porównania, zsumowany wynik PO i PSL (odpowiednio 15 i 19 proc.) nie pozwolił tym partiom nawet zbliżyć się do takiego wyniku. W czym upatruje Pan takiej popularności PiS na Podkarpaciu?
Zygmunt Cholewiński: Nie od dziś wiadomo, że nasz region jest ostoją tradycyjnych wartości stanowiących o podstawach naszej państwowości. Wartości te na swych sztandarach umieszczali powstańcy listopadowi i styczniowi, legioniści Piłsudskiego, żołnierze kampanii wrześniowej i armii generała Andersa, powstańcy warszawscy i członkowie powojennego podziemia niepodległościowego. Bóg, Honor i Ojczyzna to dla mieszkańców Podkarpacia wartości pierwszorzędne. W polskiej polityce takie zaś wartości reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Nie może zatem dziwić, że partia stojąca na ich straży cieszy się wśród mieszkańców Podkarpacia wciąż rosnącym poparciem. Oczywiście, na takim a nie innym wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych zaważyły też i inne czynniki. Prawo i Sprawiedliwość zostało docenione za prowadzone w okresie swych rządów działania na rzecz rozwoju województwa podkarpackiego. Nie można także nie wspomnieć o profesjonalnej kampanii wyborczej prowadzonej przez podkarpacki sztab PiS.
informacjasamorzadowa.pl: W Sejmiku Województwa Podkarpackiego, podobnie zresztą jak w zarządzie województwa, PiS rządzi praktycznie samodzielnie. Czy jednak przez ten ponad rok działalności samorządu obecnej kadencji nie zauważył Pan prób dążeń odśrodkowych, czy na obliczu koalicji nie pojawiły się rysy?
Zygmunt Cholewiński: Klub PiS w 33 osobowym Sejmiku Województwa Podkarpackiego liczy osiemnastu radnych, co zapewnia mu stabilną większość. Dzięki takiej sytuacji kierowany przeze mnie zarząd może w spokoju pracować dla dobra mieszkańców województwa. Opozycja w postaci radnych z klubów PO i PSL, próbuje torpedować nasze działania. Próbę sił przeszliśmy tuż po wyborach parlamentarnych, gdy trzech radnych z PiS zdobyło mandaty posłów i senatorów. Opozycja przez kilka tygodni bojkotowała sesje sejmiku i uniemożliwiała złożenie ślubowania nowym radnym. Presja opinii publicznej i nasze apele kierowane do opozycji o powrót do pracy w sejmiku, poskutkowały. Nie zabrakło także próby odwołania marszałka i zarządu. Próby oczywiście nieudanej. Natomiast co do samego Klubu PiS w sejmiku, to nie dochodziło w nim do żadnych zawirowań.
informacjasamorzadowa.pl: Podczas niedawnych przedterminowych wyborów parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość na Podkarpaciu dosłownie zmiażdżyło politycznych konkurentów (zdobywając 14 na 26 mandatów poselskich oraz 5 na 5 mandatów senatorskich). Czy biorąc pod uwagę te wyniki oraz rezultaty wyborów samorządowych, zauważa Pan wzajemne oddziaływanie na siebie tych sfer publicznej działalności?
Zygmunt Cholewiński: Sfera parlamentarna nieuchronnie przenika się ze sferą samorządową. Mieszkańcy Podkarpacia zauważają i doceniają dobrą pracę samorządowców z Prawa i Sprawiedliwości. Ale doceniają także skuteczność parlamentarzystów, którzy szczególnie w minionych dwóch latach, zrobili dużo dobrego dla naszego regionu. Szkoda tylko, że to, co udało się im „ugrać” dla Podkarpacia, rządząca dziś koalicja nie tylko umniejsza, ale co gorsza, odbiera. Dla przykładu: w wyniku weryfikacji z listy projektów kluczowych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko z terenu województwa podkarpackiego, z listy rezerwowej projektów z sektora energetycznego usunięto 4 projekty, zaś z sektora środowisko - 31 projektów. Na takich działaniach tracą wszyscy mieszkańcy województwa podkarpackiego. Wierzę jednak, że już podczas najbliższych wyborów do europarlamentu, wyborcy odpowiednio ocenią obecnie rządzących.
informacjasamorzadowa.pl: Panie marszałku, pomimo działań opozycji i niezbyt przychylnej postawy mediów ogólnokrajowych i regionalnych, kierowany przez Pana zarząd województwa ma się czym pochwalić. Co uznałby Pan za najważniejsze wydarzenie obecnej kadencji Sejmiku i Zarządu Województwa Podkarpackiego?
Zygmunt Cholewiński: Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem minionego roku było przyjęcie przez Komisję Europejską Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. Dzięki dobremu przygotowaniu podkarpackiego programu, nasze negocjacje z Komisją Europejską były rzeczowe i krótkie, co pozwoliło nam znaleźć się w gronie kilku pierwszych polskich województw, które mogły się pochwalić zatwierdzonymi regionalnymi programami operacyjnymi. W ramach tegoż programu do naszego regionu spłynie 1 mld 136 mln euro. Dodatkowo z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej województwo podkarpackie otrzyma 487,5 mln euro. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że pieniądze te pozwolą naszemu regionowi na dokonanie skoku cywilizacyjnego. Zatwierdzenie RPO dla naszego województwa docenił między innymi prestiżowy miesięcznik Forbes, który uznał je za wydarzenie gospodarcze minionego roku na Podkarpaciu. Za niezwykle ważne należy również uznać działania samorządu wojewódzkiego mające na celu pozyskiwanie dla Podkarpacia dużych inwestorów. Pierwsi z nich już lokują się na terenie Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego „Aeropolis”. 18 marca uczestniczyłem w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod fabrykę światowego potentata w produkcji podzespołów dla przemysłu motoryzacyjnego - amerykańskiej firmy BorgWarner. Inwestycja ma zostać ukończona jeszcze w tym roku a w zakładzie ma docelowo pracować 300 osób. Niebawem realizację swej inwestycji w parku rozpocznie koncern MTU, potentat działający w branży lotniczej. Pracę w jego fabryce znajdzie 400 osób. Prowadzimy rozmowy z kolejnymi potencjalnymi inwestorami, zainteresowanymi ulokowaniem swych biznesów w naszym parku.
informacjasamorzadowa.pl: Czy zechciałby Pan zachęcić internatów do odwiedzenia województwa podkarpackiego? Co takiego urzekającego jest w Podkarpaciu, że warto uwzględnić je w planach wakacyjnych czy urlopowych?
Zygmunt Cholewiński: Wszystkich, którzy pragną uciec od zgiełku miast i wypocząć na łonie natury, zapraszam do jednego z najpiękniejszych zakątków Polski - do województwa podkarpackiego. Turystycznych atutów nam nie brakuje. Kto bowiem nie słyszał o dzikich Bieszczadach czy o urokliwym Jeziorze Solińskim? A przecież to nie wszystkie atuty turystyczne naszego regionu. Na Podkarpaciu nie brakuje innych, równie malowniczych terenów. Nasze lasy są ostoją wielu gatunków zwierząt, w czystych rzekach nie brakuje ryb. Niewątpliwą atrakcją są także źródła wód mineralnych i leczniczych. Możemy się także poszczycić wieloma miejscami związanymi z historią naszego kraju. Królewskie zamki, pełne przepychu magnackie pałace tak znanych rodów jak Czartoryscy, Potoccy, Leszczyńscy czy Lubomirscy, majestatyczne ruiny dawnych magnackich siedzib, perły architektury drewnianej - wszystko to można zobaczyć podróżując po malowniczych zakątkach Podkarpacia. Nie brakuje u nas historycznych szlaków tematycznych, jak również szlaków pieszych i rowerowych. Dopełnieniem bogatych śladów przeszłości są interesujące i niezwykłe muzea, w których nie brakuje oryginalnych i niespotykanych gdzie indziej eksponatów. To tylko część turystycznych atutów województwa podkarpackiego. Jednak już one dobitnie ukazują, że nasz region jest ze wszech miar wart odwiedzenia i spędzenia tu wielu niezapomnianych dni. Z pewnością żaden miłośnik pięknego i przede wszystkim naturalnego środowiska, historii czy turystyki aktywnej, nie pożałuje tej decyzji.
informacjasamorzadowa.pl: Dziękuję bardzo za rozmowę. Specjalnie dla serwisu www.informacjasamorzadowa.pl Państwa i moim gościem był Zygmunt Cholewiński - marszałek województwa podkarpackiego.
Zygmunt Cholewiński: Dziękuję bardzo, do widzenia.