„Dystans rozwojowy między Polską a innymi krajami UE stopniowo się zmniejsza. Rośnie wykorzystanie funduszy, beneficjentom programów wypłacono już ponad 15,8 mld zł.” – stwierdziła Minister Rozwoju Regionalnego Grażyna Gęsicka prezentując wyniki „Oceny postępów Polski w Zakresie spójności z Unią Europejską”. Raport ten zawiera bilans gospodarczy i społeczny od momentu wstąpienia Polski do UE.
Z okazji opracowania powyższego raportu 7 lipca br. w siedzibie MRR odbyła się konferencja prasowa pt. „Nadrabianie dystansu - wpływ członkowstwa w Unii na rozwój kraju”.
„Raport zawiera nieznane wcześniej w takim stopniu szczegółowe analizy zmian od momentu wstąpienia Polski do UE. Obejmuje nowe obszary życia gospodarczego i społecznego” - ocenił zawartość raportu wiceminister Jerzy Kwieciński.
„Wnioski są bardzo korzystne” - dodała minister Gęsicka. „Co prawda wyższe wskaźniki wzrostu gospodarczego osiągnęły tak zwane tygrysy Europy, czyli kraje bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia. Gospodarki te są jednak stosunkowo małe i porównania nie są miarodajne. Polska jako największy kraj spośród tych które przystąpiły do UE w 2004 r. rozwija się relatywnie dobrze, konsekwentnie poprawiając swoje wskaźniki” - dodała minister Grażyna Gęsicka.
Już od pierwszego roku członkostwa fundusze przyczyniły się do wzrostu poziomu PKB. W latach 2004–2006 nastąpiło przyśpieszenie tempa wzrostu PKB do 5 proc. średniorocznie (2,5 razy szybciej niż średnio w UE). Szacuje się, że w zależności od przyjętego modelu, PKB w 2006 roku był od 0,4 proc. do 1,6 proc. wyższy niż w sytuacji, gdyby nie wdrażano Narodowego Planu Rozwoju.
„Ze względu na specyfikę i wielkość kraju polska gospodarka potrzebuje więcej czasu na rozpęd” - stwierdziła minister Gęsicka. „Najwyraźniej wpływ unijnych środków na gospodarkę będzie widoczny w latach 2010–2013, kiedy skumulują się środki ze starej i nowej perspektywy finansowej. W tym okresie Polska będzie też największym beneficjentem polityki spójności” - dodała szefowa resortu rozwoju regionalnego.
Interesującej oceny dokonał Manfred Beschel z Komisji Europejskiej. „Zarówno skala pomocy unijnej jak i poziom decentralizacji wdrażania będą na bezprecedensowym poziomie. W ciągu najbliższych lat dzięki wsparciu unijnemu nastąpi zwiększenie PKB o 4 proc. w okresie każdego roku” - zaznaczył. „Rezultat, czyli potencjalny sukces czy porażka polityki regionalnej Polski będzie postrzegany jako zwycięstwo lub przegrana polityki regionalnej Unii jako całości” - dodał.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej odniósł się też do poziomu wykorzystania środków z Funduszu Spójności. „Obecna sytuacja wskazuje na to, że co roku cyklicznie musi zostać wykorzystany 1 mld euro, dwukrotnie więcej niż do tej pory” - ocenił Manfred Beschel. Przypomniał, że środki z FS należy wykorzystać do 2010 r.
Spotkanie z dziennikarzami poprzedziło całodniową konferencję, na której oficjalnie przedstawiono wyniki raportu. W późniejszej dyskusji wzięli udział przedstawiciele ministerstwa, środowisk naukowych i samorządowych.