Nowa interpretacja zasad wypłacania strażakom-ochotnikom ekwiwalentu wywołała zamieszanie w gminach. Wójtowie alarmowali, że nie będzie chętnych do udziału w akcjach ratowniczych. Do sprawy wrócili jednak posłowie.
Chodzi o interpretację, jaką ponad miesiąc temu przygotowało MSWiA. Wynikało z niej, że członkom ochotniczych straży pożarnych faktycznie przysługuje ekwiwalent, ale jedynie w momencie, gdy z powodu akcji ratowniczej utracą część wynagrodzenia. W pozostałych przypadkach o dodatkowym dochodzie nie ma mowy.
Ekwiwalent nie jest sam w sobie wynagrodzeniem za udział w akcji ratowniczej lub szkoleniu. Jest to forma rekompensaty za utracone wynagrodzenie – tłumaczyło ministerstwo. W związku z powyższym ekwiwalent pieniężny nie przysługuje osobom, które brały udział w akcji bądź szkoleniu po godzinach pracy. Nie przysługuje on również osobom, które nie są stroną stosunku pracy, a wiec bezrobotnym, rolnikom, emerytom, rencistom oraz uczniom i studentom.
Reakcja gmin była natychmiastowa. – Nie będzie miał kto gasić pożarów – alarmowano. Specjalny list do premiera wysłał również Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego i prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
„Uniemożliwianie samorządom wypłat strażakom ochotnikom ekwiwalentów za udział w akcjach ratowniczych jest absurdem, rażącym przykładem złego prawa i nadgorliwości urzędniczej. Działania MSWiA mogą doprowadzić do znacznego osłabienia sił ratowniczych w szczególności w miejscowościach, w których strażnice OSP są jedynymi jednostkami ratowniczymi” – zwracał uwagę.
Tymczasem sprawą chcą zająć się posłowie PiS. W Sejmie jest już projekt nowelizacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej, która ma przywrócić możliwość dofinansowania strażaków-ochotników. Zgodnie z nową wersją przepisów, rada gminy będzie mogła, w drodze uchwały, przyznać zryczałtowany ekwiwalent każdemu członkowi ochotniczej straży pożarnej za uczestniczenie w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną. Ustali też jego wysokość.