Aktualności

Cenimy rozwój

25.07.2007 • źródło: www.samorzad.pap.pl

Które ministerstwo najlepiej przysłużyło się samorządom w czasie roku rządu Jarosława Kaczyńskiego? Jak do tej pory w naszej ankiecie zdecydowanie prowadzi Ministerstwo Rozwoju Regionalnego kierowane przez Grażynę Gęsicką.

Przypominamy, że najważniejsze resorty z punktu widzenia samorządowców wytypowali wkrótce po wyborach parlamentarnych szefowie korporacji samorządowych. Gdy pół roku później pytaliśmy o ich ocenę pracy szefów ministerstw oceny wystawione członkom rządu nie wyglądały najlepiej – najwyższą otrzymała Grażyna Gęsicka (3,5/5), najniższą Minister Edukacji Roman Giertych (1,96/5).

Które ministerstwo najlepiej prezentuje się dziś? Przedstawiamy krótkie charakterystyki pracy resortów i ich aktualnych szefów.

  • Janusz Kaczmarek, MSWiA;

Sprawami samorządowymi zajmuje się mało. Podobnie jak jego poprzednik na tym stanowisku Ludwik Dorn kwestie administracji publicznej pozostawił wiceministrowi Jarosławowi Zielińskiemu. W ostatnich miesiącach do Sejmu wpłynął przygotowany w resorcie kontrowersyjny projekt zmiany sposobu powoływania sekretarzy, o taką inicjatywę apelowała jednak część samorządowców z Komisji Wspólnej. Ministerstwu odebrano część środków unijnych, które miałby być przeznaczone na PESEL 2 z powodu opóźnień w realizacji projektu.

  • Zyta Gilowska, MF;

Była radna i współautorka podręczników o finansach jst. Samorządowcy często zwracali uwagę, że wiele szczegółów reformy finansów publicznych wciąż wymaga zmian, tymczasem ostateczny kształt ustawy zależy teraz już tylko od polskich parlamentarzystów. Resort przygotował też pierwsza dużą nowelizację ustawy o dochodach jst. Projekt realizuje kilka postulatów strony samorządowej Komisji Wspólnej m.in. ogranicza rezerwy subwencji ogólnej.

  • Grażyna Gęsicka, MRR;

Gdyby nie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego do tej pory prawo zamówień publicznych obowiązywałoby w wersji z 2004 roku. Na każdym kroku widać też pracę na rzecz budowy nowego spójnego systemu wdrażania funduszy strukturalnych. O efektach będzie można mówić dopiero za kilka lat, na razie samorządowcy mogą natomiast pamiętać minister Gęsickiej ustawę o polityce regionalnej z nierozwiązaną do dziś sprawą weta wojewodów.

  • Roman Giertych, MEN;

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych ministrów w obecnym rządzie. Wiele samorządowcy mogli by jednak wicepremierowi wybaczyć, gdyby jako pierwszy przystąpił do szacowania faktycznych kosztów ponoszonych przez samorządy na oświatę. Temat tzw. „standardów oświatowych” jest nie do przełknięcia dla kolejnych ministrów edukacji, kolejnych Rzeczpospolitych. Inne pomysły wicepremiera to: podwyżki dla oświaty, jednolity strój uczniów, status funkcjonariuszy publicznych dla nauczycieli.

  • Zbigniew Religa, MZ;

Najwięcej do powiedzenia o pracy ministerstwa mają powiaty, którym podlega duża część służby zdrowia i które często bezpośrednio ponoszą koszty decyzji w sprawie podwyżek dla tego sektora. W przygotowaniu resortu jest m.in. ustawa o sieci szpitali, jednak jak wynika z ostatnich zapowiedzi ministra, likwidacja części placówek może być równie dobrze wynikiem strajków lekarzy.

  • Jerzy Polaczek, MT;

Ogłoszony niedawno wielki plan budowy polskich dróg na papierze wygląda imponująco. W ciągu kolejnych 8 lat mamy wydać na infrastrukturę drogową ok. 164 mld zł, w tym 22,5 mld zł na zadania dodatkowe wynikające z decyzji o przyznaniu EURO 2012. Ma powstać ponad tysiąc kilometrów autostrad oraz prawie trzy tysiące kilometrów dróg ekspresowych. Tymczasem niedofinansowane samorządy nadal będą wydawały w przeliczeniu na 1 km kilkadziesiąt razy mniej niż GDDKiA na drogi krajowe.

  • Andrzej Aumiller, MB;

Dobre prawo budowlane i niegorsza ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – tego wymagają od Ministra Budownictwa samorządowcy. Tymczasem jest z tym różnie. Projekt nowego prawa budowlanego zawiera powrót do koncepcji wyłączenia nadzoru budowlanego z opieki starostów, co wzbudzało tak wielkie emocje jeszcze kilka miesięcy temu. A kolejna nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym ogranicza swobodę gmin w ustalaniu wysokości renty planistycznej.

  • Anna Kalata, MPiPS;

Z Ministerstwa Pracy wyszedł projekt, który dawno nie wzbudził tylu emocji na posiedzeniu KWRiST – ustawa o zawodzie pracownika socjalnego. Pracownicy ośrodków pomocy społecznej projekt chwalą i wskazują, że poprawi ich sytuację w administracji rządowej. Samorządy odpowiadają, że widzą tu analogię do złych konsekwencji Karty Nauczyciela. Pracom resortu pracy warto przyglądać się też z innego powodu – stamtąd może wyjść nowe rozporządzenie w sprawie podwyżek dla administracji lokalnej.