Od 1 lipca bieżącego roku działa w Cisnej nowa rejonowa stacja ratownictwa Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Ulokowano ją w dawnym budynku Nadleśnictwa Cisna, który został przekazany przez Lasy Państwowe na rzecz goprowców. Stosowną umowę spisano jeszcze w czerwcu, co pozwoliło początkiem wakacji uruchomić dyżury ratownicze.
W dniu 12 lipca w obecności dyrektora RDLP w Krośnie, Stanisława Kowalewskiego podpisany został aneks do umowy dzierżawy, na mocy której GOPR będzie zarządzał całym obiektem.
„Przejęcie w bezterminową dzierżawę dawnego biura nadleśnictwa pozwoliło nam uruchomić stałe dyżury ratownicze w zachodniej części naszych Bieszczadów” - zaznacza Grzegorz Chudzik, naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR. „Tym samym przywróciliśmy stan sprzed ponad 20 lat, kiedy w motelu w Cisnej działała nasza dyżurka”.
Z operacyjnego punktu widzenia istotne jest to, że w nowo otwartej stacji znajdą się pomieszczenia na sprzęt transportowy i wyprawowy, który w razie większych wypraw ratunkowych trzeba było wozić z Sanoka. Będzie też większa możliwość wykorzystania mobilności ratowników ochotników mieszkających na terenie Gminy Cisna.
„Z Grupą Bieszczadzką GOPR wiążą nas, leśników liczne związki; wśród jej pionierów byli przecież bieszczadzcy ludzie lasu” - przypomina dyrektor Stanisław Kowalewski. „Przed kilku laty podpisane zostało formalne porozumienie o współpracy, a wydzierżawienie leśnego obiektu na dyżurkę GOPR traktujemy jako formę pomocy dla tej społecznej organizacji”.
Cisna to już piąty punkt, gdzie pełniony jest całodobowy i całoroczny dyżur ratowniczy (Cisna, Dukla Połonina Wetlińska, Sanok i Ustrzyki Górne).