Aktualności

„Będą zmiany na mapie? PiS walczy o zmianę postkomunistycznych ulic”

27.04.2007 • źródło: Życie Mińska

Do tej pory mińscy samorządowcy nie zrobili porządku z postkomunistycznymi nazwami ulic. Pomimo apelu prezesa IPN tak naprawdę nikt nie zajął się tym problemem.

W końcu radny z ramienia PiS Michał Góras zaapelował o podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do dokonania zmian nazw.

Wątpliwi bohaterowie?

„W wolnym i niepodległym państwie, jakim jest Polska nie powinno być miejsca na obecność w naszym mieście takich ulic jak: Armii Ludowej, Gwardii Ludowej, Zygmunta Berlinga, Stanisława Popławskiego i Adama Rapackiego” – tłumaczy radny Michał Góras.

„Uważam, że prawda historyczna w życiu publicznym jest jedną z najważniejszych cech demokratycznego i suwerennego państwa, dlatego też w demokratycznym państwie jakim jest Polska, nie powinno być miejsca dla wątpliwych bohaterów, którzy utrwalają zafałszowany obraz najnowszych dziejów Polski. Jak można prowadzić skuteczną edukację historyczną społeczeństwa, zwłaszcza młodzieży, w sytuacji gdy nie ma odpowiedniego wsparcia dla tej edukacji w przestrzeni publicznej? Gdy nie ma ulic bohaterów antykomunistycznej konspiracji niepodległościowej, a są ulice sowieckich aparatyczków?” – dodaje Michał Góras.

Do tej pory w naszym mieście są ulice nazwanie imieniem komunistycznych bohaterów: generał Zygmunt Berling, mianowany przez Stalina dowódca polskich jednostek przy Armii Czerwonej, współautor wiernopoddańczej deklaracji hołdu i lojalności skierowanej do Stalina w marcu 1941 roku; Stanisław Popławski – zawodowy oficer Armii Czerwonej, wyróżniony tytułem Bohatera Związku Sowieckiego, stalinowiec, który po wybuchu powstania poznańskiego w czerwcu 1956 roku dowodził wojskami krwawo tłumiącymi robotniczy i niepodległościowy protest, odpowiedzialny za śmierć co najmniej 74 osób (wg danych oficjalnych) i ponad pół tysiąca rannych.

Już wkrótce z mapy naszego miasta zniknie też ul. Armii Ludowej (zbrojne ramię komunistycznej konspiracji PPR, ściśle podporządkowanej ośrodkom dowódczym w ZSRR, realizująca wytyczne Międzynarodówki Komunistycznej i cele polityczne komunistów polskich znajdujących się w ZSRR).

Relikty przeszłości

„Fakt, że te nazwy ulic są obecne w naszym mieście może wzbudzać duży niepokój. Nie można dłużej tolerować takiego stanu rzeczy. Nie można pozwalać na dalsze upokarzanie Polski. Nie można tak haniebnie rujnować edukacji historycznej, która i tak jest dość wątła. Dlatego niepodległa Rzeczpospolita, szanująca i kultywująca pamięć o zbrodniczych ofiarach komunistycznego reżimu, musi zostać całkowicie uwolniona od balastu ustrojowego komunizmu” – argumentuje radny Góras.

„Jako młody mińszczanin, urodzony w 1981 roku składam hołd wszystkim, którzy walczyli o wolność Polski. Dzięki nim mogłem dorastać w niepodległym kraju. To właśnie polska opozycja niepodległościowa z Solidarnością na czele odegrała kluczową rolę w procesie obalania komunizmu i wyzwolenia spod totalitaryzmu krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Ogromne są też na tym polu zasługi Kościoła Katolickiego. Polski Kościół, który wydał tak wybitne postacie jak Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński i Honorowy Obywatel Mińska Mazowieckiego nasz Ojciec Święty Jan Paweł II, zawsze stał po stronie Narodu oraz jego niepodległościowych i demokratycznych dążeń. Pamiętając o tym, w coraz większym stopniu umacnia się moje zobowiązanie do kształtowania życia publicznego zgodnie z zasadami prawdy i sprawiedliwości. Zasady te jednoznacznie wskazują, że obecność w naszym mieście reliktów przeszłości, które w sposób jednoznaczny i rażący były rzecznikami obcej i niszczącej Polskę ideologii komunistycznej jest wyrazem lekceważenia pamięci ofiar ustroju totalitarnego oraz obrazą dla tak zacnych patronów ulic naszego miasta jak: Kardynał Stefan Wyszyński, Marszałek Józef Piłsudski, czy ks. Stanisław Brzóska” – mówi Michał Góras.

Anna Sadowska