W latach 2007–2013 Podkarpacie będzie miało prawie dziesięciokrotnie więcej środków na rozwój niż obecnie - poinformowała w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Przemyślu minister rozwoju regionalnego, Grażyna Gęsicka.
„W obecnej perspektywie województwo dostaje stosunkowo niewielkie środki, 192 mln euro, które wykorzystuje bardzo dobrze. Już w tej chwili ponad połowa tych środków trafiła do beneficjentów i jak się wydaje, kwestią miesięcy jest wykorzystanie tych środków co do grosza. Natomiast w następnej perspektywie będzie pieniędzy znacznie więcej, prawie 10 razy tyle co obecny okres programowania” - powiedziała Gęsicka.
W latach 2007–2013 na realizację regionalnych programów operacyjnych (RPO) przewidziano ponad 16,5 mld euro. Największym beneficjentem RPO będzie województwo mazowieckie, do którego trafi ponad 1,8 mld euro. Następne są województwa: śląskie (ponad 1,7 mld euro), małopolskie (ponad 1,29 mld euro), wielkopolskie (ponad 1,27 mld euro), dolnośląskie ( ponad 1,21 mld euro). Podkarpackie ma otrzymać 1,13 mld euro.
Minister przypomniała, że Podkarpacie jest „jednym z najuboższych województw w kraju” a prawdopodobnie także jednym z najuboższych regionów w UE.
Zapewniła, że rząd prowadzi politykę „spójności społecznej, gospodarczej, czyli wyrównywania szans rozwoju obszarów najbiedniejszych”.
Gęsicka poinformowała, że w programach krajowych „będą środki na budowę m.in. sieci transportowej, lotniska w Jasionce, na autostradę A-4, na koleje, na infrastrukturę z zakresu ochrony środowiska i na przedsięwzięcia dotyczące inicjatyw przygranicznych. W sumie będzie to prawie 5 mld euro” - wyliczała.
Jest przekonana, że mieszkańcy województwa, podkarpackiego, wraz z partnerami ze Słowacji i Ukrainy, będą w stanie wykorzystać dobrze te pieniądze.
W poniedziałek w Przemyślu odbywa się konferencja „Program rozwoju Polski w latach 2007–2013. PiS dla Podkarpacia”.