Polska może się zmieniać już od wyborów samorządowych, PiS może do tego się przyczynić, ponieważ ma dobry program - przekonywał w sobotę w Gorlicach prezes tej partii Jarosław Kaczyński.
„Kartka wyborcza za PiS, za naszymi kandydatami, za kandydatami na radnych wojewódzkich, na burmistrza, za tymi z PiS, to będzie kartka za tym programem, to będzie kartka za próbą uczynienia w Polsce w końcu czegoś nowego, bo rząd mamy po prostu gnuśny. Gnuśny i zajmujący się głównie propagandą” - mówił Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gorlic (małopolskie).
„Doszliśmy do wniosku, że mimo iż jesteśmy w opozycji, to powinniśmy podjąć wysiłek, by Polska zaczęła się zmieniać już począwszy od 2010 roku i że okazją do tego są wybory samorządowe” - tłumaczył.
Podkreślił, że PiS w tej chwili jest jedyną formacją polityczną w Polsce, która „uznaje, że w polityce liczy się prawda i przyzwoitość”. „To też by nie wystarczyło: trzeba mieć plan dla samorządów i plan dla Polski” - zaznaczył Kaczyński.
Według niego, samorządy odniosły sukces, ale „pewna rutyna w ich działalności zaczęła się już wyczerpywać”. „Można zdziałać więcej, jeśli się odrzuci to, co jest już złe” - stwierdził.
Jak podkreślił, „w ramach tych działań należy odrzucić politykę od przypadku do przypadku, czyli przypadkowe działania, ponieważ jest ona mało wydajna i mało racjonalna z punktu widzenia przyszłości”. Według Kaczyńskiego, podstawą zmian jest planowanie, ale inne niż dotychczas. „My uważamy, że plan dla każdej gminy musi być inny, bo każda gmina jest inna” - stwierdził.
„Trzeba określić zasoby każdej gminy i zamienić je w wartości, głównie aktywność gospodarczą. Czy to pomoże? Jeżeli będziemy się do tego przygotowywać, szkolić - jest to możliwe” - powiedział lider PiS. Drugim warunkiem do rozwoju Polski poprzez samorządy jest - według niego - to, by programy te były potem egzekwowane, tzn. muszą być mechanizmy polityczne i prawne, które wymuszają realizację tych planów.
„Samorząd to są wszyscy, czyli wszyscy muszą otrzymać tę strategię i będą mogli zobaczyć po 4 latach, co zostało zrobione, i dokonać rozliczenia” - powiedział Kaczyński. Jak podkreślił, w programie jego partii znalazło się mnóstwo propozycji, np. odnośnie finansów gminy, by gmina mogła być rzeczywistym partnerem wspomagającym rozwój gospodarczy, by gminy nie konkurowały między sobą o inwestora, bo poprzez obniżanie cen doprowadza to do eksploatacji ludzi, eksploatacji Polski. "Na to się nie można zgodzić, dlatego powinniśmy ze sobą współpracować" - podkreślił.
Według Jarosława Kaczyńskiego, Polska posiada potencjał, by powtórzyć rozwój gospodarczy niektórych państw z ostatnich dziesięcioleci, chociaż ma „niezwykle niesprawne państwo”. „To właśnie można zmienić w wyborach samorządowych” - powiedział i zaapelował, by głosować na kandydatów PiS.
„Trzeba to przerwać już teraz, w tych wyborach, bo być może już potem się przerwać nie da, bo coraz gorzej jest z polską demokracją” - przekonywał Kaczyński. Według niego, rządząca obecnie siła ma jeden plan: by dalej rządzić. „Ona może ludziom wmawiać takie rzeczy, że np. jeśli jakaś partia jest nieustannie atakowana i w pewnym momencie jej działacz zostanie zamordowany, to szef tej partii, czyli ja, jest temu winien” - mówił Kaczyński.
„Musimy jeszcze wygrać tę bitwę o obronę krzyża, Kościoła, polskiej tradycji” - podkreślił.
Spotkanie, na którym przedstawiano kandydatów PiS do samorządów, rozpoczęło się minutą ciszy dla uczczenia pamięci Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i pozostałych 94 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Na zakończenie spotkania senator Stanisław Kogut wręczył Jarosławowi Kaczyńskiemu wykonywany przez kilka miesięcy przez podopiecznych z jego fundacji obraz Chrystusa Króla z grysiku i herbaty oraz koguta - maskotkę fundacji.
Materiał KW Prawo i Sprawiedliwość