Burmistrz Górowa Iławeckiego Jerzy Bubeła złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne - orzekł Sąd Okręgowy w Olsztynie, zakazując mu przez 3 lata pełnienia funkcji publicznych i kandydowania w wyborach. Orzeczenie nie jest prawomocne, Bubeła chce się odwołać.
W ocenie sądu Jerzy Bubeła w 1982 r. został zarejestrowany przez strażnicę Wojsk Ochrony Pogranicza w Górowie Iławeckiem jako dysponent zakonspirowanego lokalu kontaktowego o kryptonimie „Orkan”. Za udostępnianie swojego mieszkania na potrzeby zwiadu WOP-u pobierał pieniądze z funduszu operacyjnego. Zobowiązał się do zachowania tajemnicy.
Sąd uznał, że w ten sposób zaistniała tajna i świadoma współpraca z organami bezpieczeństwa, którą burmistrz powinien wykazać w oświadczeniu lustracyjnym. Dlatego uznał go za kłamcę lustracyjnego i ukarał trzyletnim zakazem pełnienia funkcji publicznych i kandydowania w wyborach.
Sędzia Adam Barczak, uzasadniając wyrok, przyznał, że zachowały się jedynie szczątkowe dokumenty w tej sprawie, w tym zapisy rejestracyjne, dlatego sąd oparł się w znacznej mierze na zeznaniach świadków, emerytowanych oficerów WOP.
Jerzy Bubeła twierdzi, że jest niewinny. Uważa, że użyczanie lokalu oficerom WOP-u miało charakter zwykłego wynajmu i nie oznacza tajnej współpracy w rozumieniu ustawy lustracyjnej.
Zapowiedział, że odwoła się do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Nie zrezygnuje też ze startu w najbliższych wyborach samorządowych. Bubeła ubiega się o reelekcję na stanowisko burmistrza Górowa Iławeckiego (woj. warmińsko-mazurskie).