Aktualności

Protest handlowców wstrzymał podwyżki

31.12.2008 • źródło: Polska Dziennik Łódzki

Radni miejscy nie podnieśli opłat targowych

Po protestach prezydent wycofał projekt podwyżek

Zgierz. Kilkudziesięciu zgierskich kupców z ulgą opuściło wczorajszą sesję Rady Miasta. Prezydent Jerzy Sokół postanowił zdjąć z porządku obrad projekt uchwały o podwyżkach opłat targowych. Dzięki temu nadal obowiązują stawki uchwalone w listopadzie 2005 roku.

„Podwyżki mogły mocno uderzyć nas po kieszeniach.
Dobrze, że prezydent potrafił to zrozumieć” - powiedział z ulgą Krzysztof, który przy ul. Targowej sprzedaje artykuły spożywcze. - Nie mamy tak dużych obrotów, żeby płacić nawet kilka złotych więcej.

Projekt podwyżek został opracowany przez prezydenta 18 grudnia. Opozycyjni radni PiS od razu go oprotestowali. Ponad stu kupców z ul. Targowej podpisało się pod protestem przeciw podwyżkom.

„Proponowane stawki miały być wyższe o 25 proc. przy sprzedaży z samochodów i o 235 proc. przy sprzedaży ze straganów” - mówi Mariusz Forfecki, radny PiS.

Dzienna stawka za sprzedaż z samochodów miała wzrosnąć o 2 zł \(przy wadze do 1,5 tony z 6 do 8 zł, a powyżej 3,5 tony i ciągnika z przyczepą z 10 do zł).§ Wściekłość wywołały stawki za stragany, wiaty i namioty. Obecnie płaci się 3 zł za mkw. przy sprzedaży artykułów spożywczych i 5 zł za mkw. za handel mięsem i artykułami przemysłowymi. Projekt podwyżek zakładał, że za powierzchnię do 12 mkw. trzeba płacić 10 zł za sprzedaż żywności i 12 zł za artykuły przemysłowe. To uderzało w drobnych handlarzy, którzy zajmują niewiele miejsca na targu.

Radni PiS wskazywali jeszcze na wadę prawną w projekcie uchwały o podwyżkach. Wejście nowych cen w życie zaplanowano 14 dni po opublikowaniu uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego, czyli w lutym. Tymczasem nowe stawki miałyby obowiązywać od 1 stycznia, a przecież prawo nie działa wstecz. Druga wada polega na tym, że nawet jeśli uchwała obowiązywałaby od marca, to kłóciłaby się z zasadą niewprowadzania nowych opłat lokalnych w trakcie trwania roku budżetowego.

„Dyskusja w komisjach pokazała, że uchwała może być obarczona błędem, mogącym skutkować jej unieważnieniem” - stwierdził prezydent Jerzy Sokół. „Wycofałem projekt uchwały, ale szczegółowo przekonsultuję go z organami nadzoru i w przypadku jego poprawności zgłoszę ponownie pod obrady.”

Handlowcy są spokojni, bo nie będzie to już projekt z podwyżkami, a jedynie uchwała porządkująca stawki i sposób ich płacenia.

Marcin Bereszczyński