Aktualności

Mariusz Błaszczak o zastoju w warszawskich inwestycjach

02.10.2008

„Życie Warszawy” krytykuje działalność powstałego na przełomie czerwca i lipca br. Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Wytyka mu bezczynność w przeprowadzaniu nowych inwestycji. Zauważa, że urzędnicy tej instytucji zamiast inicjować kolejne przedsięwzięcia usprawniające komunikację miejską, zajmują się organizowaniem kolejnych przetargów na zakup samochodów dla swoich pracowników.

Zobacz więcej

Komentarz szefa warszawskiego PiS-u Mariusza Błaszczaka

To jest kolejny dowód na to, że w instytucjach warszawskich panuje marazm i że, obecne władze Warszawy są na razie nieudolne, nie potrafią przeprowadzić żadnego projektu. Kontynuowane są jedynie te inwestycje, które zostały zapoczątkowane jeszcze w poprzedniej kadencji. Nie ma nowych pomysłów.

Niektóre z inwestycji zapoczątkowanych przez poprzednie władze miasta, już dawno mogły być zrealizowane, jednak z uwagi na błędy obecnie rządzących nie są.

Przykładem może tu być przypadek Mostu Północnego. Chciałbym przypomnieć, że na początku 2007 roku został unieważniony przetarg na wykonanie projektu i budowę tego mostu. Decyzję tę uzasadniono wysoką ceną takiego kontraktu.

Jednak w międzyczasie ceny materiałów budowlanych wzrosły. Ponadto straciliśmy czas. Budowa takiego mostu, jak również remonty trwałaby 2 lata, czyli wiosną przyszłego roku moglibyśmy już jeździć Mostem Północnym. A co mamy w zamian? Otóż przeprowadzono przetarg na dokumentację projektową,
jednak wciąż nie zorganizowano przetargu na wykonawcę, a więc cały czas ta sprawa pozostaje nierozwiązana.

Można tutaj przywołać także kolejne inwestycje w sferze kultury. Np. odbudowa Pałacu Saskiego została odrzucona, chociaż wydano już pieniądze na ten cel. Odkopane fundamenty zostały zabezpieczone, a piwnice zasypane. Inwestycję wycofano.

Przerwano budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wykonanie tej pozycji w tegorocznym budżecie miasta sięga 2 proc. Kolejna inwestycja niezrealizowana to Muzeum Żydów Polskich. Jej wykonanie w budżecie wynosi też ok. 1 proc.

Wszystkie inwestycje, które dotychczas otwierano, np. Krakowskie
Przedmieście to przecież inwestycja rozpoczęta i przygotowana przez władze poprzedniej kadencji.

Zatem w tej dziedzinie nie ma za co chwalić obecnej władzy miasta.