Ma być taniej dla mieszkańców

Prezydent obniża ceny za abonament

Sześciomiesięczny karnet na parkowanie dla mieszkańców strefy ma kosztować 48 złotych, roczny - dwa razy więcej. Taki projekt uchwały przygotował prezydent Piotr Krzystek. Radni mają zająć się propozycją na najbliższej sesji. W tej chwili za bilet roczny trzeba zapłacić aż 200 złotych.

„Co mi po takiej obniżce” - mówi Andrzej Soliński, mieszkaniec ul. Małopolskiej. „Jak przyjeżdżam z pracy i tak na mojej ulicy nie ma miejsca do parkowania. Muszę czasami trzy kółka zrobić, by wcisnąć gdzieś swój samochód. Często stawiam auto z drugiej strony” - przy ul. Mazowieckiej. Dla mnie taki abonament jest bez sensu.

Szczecin zasłynął w całej Polsce najdroższymi abonamentami dla mieszkańców strefy płatnego parkowania. Abonament obowiązuje tylko na ulicy, przy której ma się zameldowanie na pobyt stały. A co, jeśli na tej ulicy jest zakaz parkowania?

„Czasami, jak jest narożna kamienica, to idziemy ludziom na rękę i jak na jednej jest zakaz parkowania, dajemy abonament na tę z drugiej strony” - mówi Jerzy Fydrych z Miejskiego Zakładu Obsługi Gospodarczej. „Nikt nam do tej pory nie zgłaszał takiego problemu. Wykupienie abonamentu nie oznacza, że mamy zagwarantowane miejsce do parkowania.”

Mieszkańcy strefy rzadko korzystali z możliwości wykupienia abonamentu tylko na jedną ulicę. Skusiło się tylko około 600 właścicieli samochodów. Projektem uchwały przygotowanym przez prezydenta Szczecina radni zajmą się na najbliższej sesji, 28 lipca. Jeżeli uchwała wejdzie w życie, osoby, które już wykupiły abonament, będą mogły domagać się zwrotu gotówki za niewykorzystany czas.

Z decyzji prezydenta zadowolona jest opozycja. Zgodnie z prawem, projekt uchwały dotyczący strefy może przedstawiać jedynie prezydent. Tymczasem, zarówno PiS jak i SLD, przygotowały własne warianty stawek obowiązujących w strefie dla wszystkich mieszkańców Szczecina.

„Cieszymy się, że prezydent zreflektował się i zmienia stawki za parkowanie. Lepiej późno niż wcale” - mówi Piotr Kęsik, radny SLD. „Swoje poprawki obniżające stawki za płatne parkowanie zgłosimy na komisjach i będziemy starali się udoskonalić wersję przedstawioną przez prezydenta.”

Swój projekt uchwały zgłosiło też PiS. Teraz będzie chciało swoje pomysły dołożyć do prezydenckiego wariantu.

„Projekt naszej uchwały jest oficjalnie zarejestrowany. Przedstawiamy go wszystkim klubom” - twierdzi Tomasz Hinc, radny PiS. „Szkoda tylko, że prezydent wraca do Szczecina na dzień przed sesją. Nie będziemy mogli z nim przedyskutować naszych propozycji.” „Prezydent realizuje swoje obietnice, na razie nie przewidujemy innych zmian w strefie” - zapewnia Beniamin Chochulski, wiceprezydent.

Co proponuje opozycja?

PiS domaga się przede wszystkim ograniczenia wielkości strefy. Powinna ona obowiązywać tylko przed ważniejszymi urzędami. Zniknąłby podział na podstrefy. Kwadrans parkowania kosztowałby 50 groszy. Roczny abonament uprawniający do parkowania w całej strefie - 350 złotych.

Projekt SLD zakłada zmniejszenie stawek za abonamenty. Roczny miałby kosztować 490 złotych. Mieszkańcy strefy płaciliby połowę obecnej stawki. Jeżeli jednak na ich ulicy obowiązuje zakaz zatrzymywania się - nie płaciliby w ogóle. Pojazdy dostawcze do 3,5 tony do godz. 10 byłyby zwolnione z opłat.

Ynona Husaim-Sobecka