Aktualności

Honory według PiS

09.06.2008 • źródło: Gazeta Wyborcza - Stołeczna

Honorowe obywatelstwo Warszawy to najwyższa godność, jaką mogą nadać władze stolicy. Ten tytuł ma m.in. Józef Piłsudski, Jan Paweł II czy legendarny kurier z Londynu Jan Nowak-Jeziorański. PiS chce, by w tym roku dołączyła do nich Anna Walentynowicz, a naczelnemu "Gazety Polskiej" Tomaszowi Sakiewiczowi chce przyznać Nagrodę Miasta Stołecznego Warszawa.

 

Anna Walentynowicz

W Stoczni Gdańskiej pracowała jako operator suwnicy. Na początku sierpnia 1980 r. za działalność związkową dyscyplinarnie zwolniona z pracy. Do emerytury brakowało jej wtedy pięć miesięcy. Ta decyzja dyrekcji wywołała strajk, którym przewodziła razem z Lechem Wałęsą.

W stanie wojennym internowana. Za organizowanie strajku w Stoczni Gdańskiej w stanie wojennym skazana na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu. Do więzienia trafiła w 1983 r. za udział w próbie wmurowania tablicy upamiętniającej zamordowanych górników kopalni Wujek.

Drogi polityczne Wałęsy i Walentynowicz rozeszły się po 1989 r. Razem z Andrzejem Gwiazdą krytykowała odrodzoną „Solidarność” i III Rzeczpospolitą. Na falach Radia Maryja oskarżała prezydenta Lecha Wałęsę o współpracę z SB. Wielokrotnie nazywała go agentem, przywoływała jego rzekomy pseudonim „Bolek”.

Dwa lata temu otrzymała od prezydenta Lecha Kaczyńskiego najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim oświadczyła: „Pod przywództwem prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie można zbudować IV RP. A Wałęsa powinien na kolanach naród polski przepraszać”.

Rok temu były prezydent RP i laureat Pokojowej Nagrody Nobla w internecie umieścił dokumenty SB na swój temat. Wynika z nich, że SB prowokowało konflikt między Walentynowicz a Wałęsą.

Gdy w ub.r. Wałęsa domagał się od Walentynowicz przeprosin za fałszywe oskarżenia, usłyszał: „Lech Wałęsa powinien być oskalpowany, a nie przeproszony”.

 

Tomasz Sakiewicz

Tomasz Sakiewicz, 40 lat, prawicowy publicysta, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, która zyskała sobie opinię lustracyjnej tuby Antoniego Macierewicza.

Dla swoich zwolenników to konsekwentny antykomunista i katolik twardo broniący swoich racji. W latach 80. działa w ruchu oazowym i podziemnym Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej. Organizuje pierwsze manifestacje antyaborcyjne. W 1989 r. współtworzy ZChN. Dwa lata później wycofuje się z czynnej polityki i zatrudnia w prawicowym dzienniku „Nowy Świat”. Jego współpracownicy z tego czasu pamiętają, że nosi na piersiach charakterystyczny, duży krzyż. W 1993 r. jest jednym z założycieli „Gazety Polskiej”. W 2005 w atmosferze skandalu zostaje jej szefem. Odchodzący naczelny Piotr Wierzbicki alarmuje, że Sakiewicz domagał się od dziennikarzy pisania tekstów sponsorowanych.

Tomasz Sakiewicz reklamuje się w mediach jako „lodołamacz” społecznych tabu. Ale, jak mówił „Newsweekowi” w grudniu ub.r., jesteśmy społecznością niewykształconą, która takich postaw docenić nie potrafi.

To właśnie jego gazeta na kilka dni przed ingresem Stanisława Wielgusa na urząd metropolity warszawskiego opublikowała dokumenty SB świadczące o jego kontaktach z PRL-owską Służbą Bezpieczeństwa.

Innego komunistycznego agenta Tomasz Sakiewicz odnalazł w TVN. Jesienią 2006 r jego gazeta zarzuciła działalność agenturalną Milanowi Suboticiowi, wicedyrektorowi programowemu TVN. Bez podania dowodów zasugerowała, że słynny materiał TVN z nagraniami z pokoju sejmowego Renaty Beger był inspirowany przez ludzi wywodzących się z PRL-owskiego wywiadu wojskowego.

Popularna stacja telewizyjna oskarżyła Tomasza Sakiewicza o pomówienie, a gdy ten nie stawił się na rozprawę, sąd wydał postanowienie o przymusowym doprowadzeniu, co w praktyce oznacza zatrzymanie przez policję. Wtedy działacze PiS uznali Sakiewicza za męczennika i wynagrodzili posadą w publicznym radiu. Mimo protestów dziennikarzy został wyznaczony do prowadzenia porannych rozmów w „Sygnałach dnia” na antenie radiowej „Jedynki”. Teraz prowadzi program „Rozmowy Jedynki” w czwartki oraz program publicystyczny „Pod prasą” w TVP 1.

Dominika Olszewska