Aktualności

Nadużyli zaufania społecznego

09.05.2008 • źródło: Starostwo Powiatu Mrągowskiego

Dzisiejsza Gazeta Olsztyńska donosi o bulwersującej sprawie sprzedaży paczek żywnościowych dla najuboższych, które powinny być za darmo. Procederu dopuszczali się członkowie Stowarzyszenia Mrągowska Rodzina. „To odbije się negatywnie na wszelkich akcjach charytatywnych na terenie powiatu mrągowskiego” - ubolewa Starosta Mrągowski Dominik Tarnowski. Dlatego powziął kroki, by sytuacji zaradzić.

Starosta zapowiada, że rozpocznie rozmowy ze stowarzyszeniami z terenu powiatu mrągowskiego, które mają na koncie wiele rzeczywistych akcji ukierunkowanych na pomoc potrzebującym i cieszą się dużym zaufaniem społecznym. Będzie namawiał, by weszły one we współpracę z Bankiem Żywności i przejęły ich akcje charytatywne od Stowarzyszenia Mrągowska Rodzina.

„Chcę uspokoić mieszkańców, że stowarzyszenia z którymi współpracujemy jako powiat naprawdę są uczciwe” – zapewnia starosta. „Mam nadzieję, że ten poważny incydent nie zniszczy zaufania mieszkańców powiatu do akcji charytatywnych, które naprawdę pomagają wielu ludziom” - dodaje starosta.

Starosta nie chce wyrokować na ile sytuacja opisana przez dzisiejszą Gazetę Olsztyńska jest prawdziwa, ale jedno jest pewne Stowarzyszenie Mrągowska Rodzina straciło zaufanie społeczne i odnośnie jego funkcjonowania są poważne wątpliwości.

Starosta Mrągowski objął patronatem pomoc żywnościową udzielaną mieszkańcom powiatu przez Caritas Polska, za pomocą Szkolnych Kół Caritas. Pomoc żywnościowa jest przekazywana za darmo a koszty jej transportu pokrywa powiat. Od potrzebujących nikt nie pobiera opłat, w odróżnieniu od Stowarzyszenia Mrągowska Rodzina.

Fragmenty artykuły Gazety Olsztyńskiej (Piątek 9.05.2008):

„Pracownicy z biura posła SLD Tadeusza Iwińskiego w Mrągowie rozdają paczki żywnościowe najuboższym. Ale żeby dostać paczkę, trzeba... zapłacić pięć złotych i dodatkowo dwa złote za transport żywności z Olsztyna do Mrągowa. „Jeśli to prawda, to serce boli” - nie może uwierzyć Mariola Klemienko z Banku Żywności w Olsztynie. „To żywność dla najbiedniejszych, jest za darmo.

Film jak wygląda pomoc charytatywna w mrągowskim biurze posła SLD nakręciła mieszkanka Mrągowa, która udokumentowała to, w co nie mogą uwierzyć pracownicy Banku Żywności. (...) „Okazało się, że za paczkę muszę zapłacić dwadzieścia złotych, bo nasza rodzina jest czteroosobowa, a oni liczą pięć złotych od osoby. (...)” - opowiada mężczyzna. Drugiej paczki już nie dostał, bo kiedy po nią poszedł, okazało się, że nie zapłacił za pierwszą(...). „Dlaczego chcą od nas pieniądze, skoro na tych produktach jest napisane, ze nie są na sprzedaż?” – pyta kobieta.

„I tak jest, żywność jest za darmo” - potwierdza Mariola Klemienko z Banku żywności w Olsztynie. „To żywność z nadwyżek pochodzących z rezerw unijnych i krajowych. Ma trafić do najuboższej ludności. W czwartek i piątek do Mrągowa pojechały trzy transporty z żywnością. 18,6 tony (...)” - dodaje. W proceder uwierzyć nie może też poseł Tadeusz Iwiński (...) „Na pewno wyjaśnię sprawę. To niedopuszczalne” - grzmi poseł Iwiński.(...)”.