Samorządowcy alarmują, że rozporządzenie, które jest podstawą do udzielania unijnych dotacji w dziedzinie ochrony środowiska z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich ma dużo błędów i wymaga szybkiej nowelizacji.
Rozporządzenie resortu rolnictwa obowiązuje od 15 kwietania, zawiera jednak kontrowersyjne zapisy, które utrudniają beneficjentom aplikowanie o unijne pieniądze - pisze „Gazeta Prawna”.
Zdaniem Andrzeja Masnego, dyrektora departamentu środowiska i rozwoju wsi w małopolskim urzędzie marszałkowskim, wydanie rozporządzenia wcale nie oznacza, że szybko zostanie ogłoszony nabór wniosków, a unijne pieniądze zostaną rozdysponowane. Podkreśla, że winni są urzędnicy, którzy wymyślili i zapisali w dokumencie wiele krzywdzących samorządy zasad.
Najpoważniejsze problemy sprawia przepis, który nakazuje tworzenie jednej listy rankingowej dla wszystkich trzech typów inwestycji (wodno-ściekowej, w zakresie gospodarki odpadami i energii odnawialnej).
Ponadto z rozporządzenia zostały usunięte zapisy, które umożliwiały samorządom złożenie aż trzech wniosków o dotacje w naborze (po jednym z każdego z trzech typów wspieranych inwestycji). To oznacza, że samorządy zmuszone są do niepotrzebnych wyborów.
Mariusz Gawrychowski