Rada Regionalna lubuskiej Platformy Obywatelskiej zdecydowała w piątek o zerwaniu koalicji z Prawem i Sprawiedliwością w sejmiku wojewódzkim. W tej chwili koalicję PO tworzy tylko z PSL.
„Podjęliśmy decyzję o wyjściu z koalicji z PiS. Oczywiście, jednocześnie ustaliliśmy, że dotychczasowa koalicja z PSL jest utrzymana” - powiedziała po obradach rady przewodnicząca lubuskiej PO, posłanka Bożenna Bukiewicz.
Za zerwaniem koalicji z PiS głosowało 33 członków rady, wstrzymało się od głosu ośmiu. Głosów przeciwnych nie było.
„Argument za wyjściem był jeden, podstawowy - polityczny. Formuła koalicji się wyczerpała” - mówił wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (startował do Sejmu z okręgu lubuskiego). Jak dodał, dalsze utrzymywanie koalicji było by szkodliwe. „Ziemia lubuska była jedynym obszarem, na którym taka koalicja jeszcze funkcjonowała” - powiedział Niesiołowski.
Lubuscy przedstawiciele PiS ostro skrytykowali piątkową decyzję Platformy Obywatelskiej. „To działania czysto polityczne ze szkodą dla województwa” - mówił m.in. szef klubu radnych PiS w sejmiku, Zbigniew Kościk.
W tej chwili w sejmiku wojewódzkim Platforma Obywatelska i PSL dysponują 16 głosami, co pozwala tej koalicji na samodzielne rządzenie. Kluby PO i PSL zostały ostatnio wzmocnione trzema b. radnymi Samoobrony, którzy przystąpili do PO.
PiS ma w sejmiku ośmiu przedstawicieli, LiD - sześciu.