Aktualności

Platforma skleja większość na wybór marszałka

04.03.2008 • źródło: Gazeta Wyborcza - Wrocław

Małymi kroczkami PO zbiera większość dla kandydata na marszałka województwa. Dzięki PSL może liczyć na głos byłego sekretarza generalnego SLD Marka Dyducha i Józefa Pawlaka, jednego z radnych Samoobrony. Platforma i ludowcy pracują nad kolejnymi - i są blisko sukcesu.

W ubiegły czwartek próba wyboru kandydata PO Marka Łapińskiego na stanowisko marszałka województwa zakończyła się niepowodzeniem.

W klubie Platformy wybuchł bunt - pięciu radnych odmówiło poparcia Łapińskiego. Wśród nich byli m.in. odwołany marszałek Andrzej Łoś i jego współpracownik z zarządu województwa Patryk Wild. Koalicyjnemu klubowi PO-PSL zabrakło większości, głosowanie przełożono na środę. Zbuntowana piątka zdania nie zmienia: wciąż nie chcą poprzeć Łapińskiego.

Nieoficjalnie wiemy, że w poniedziałek we Wrocławiu doszło jednak do spotkania w sprawie kryzysu w PO. Uczestniczył w nim wicepremier Grzegorz Schetyna, szef dolnośląskiej PO Jacek Protasiewicz oraz liderzy regionalnego PSL Tadeusz Drab i Zdzisław Średniawski. Wszystko wskazuje na to, że PO odzyskuje inicjatywę w sejmiku i jest bliska zebrania większości dla kandydatury Łapińskiego. By tak się stało, rozbity został sejmikowy Ponadpartyjny Klubu Radnych, w którym jest LiD i Samoobrona. Taktyczna rozgrywka o ich głosy rozpoczęła się od zakończenia działalność wspólnego klubu PO-PSL. Ludowcy wydzielili się, zakładając własny klub.

Utworzyło go trzech dotychczasowych radnych PSL wraz z Markiem Dyduchem (były radny LiD) i Józefem Pawlakiem (radnym Samoobrony). Niewykluczone, że dołączy do nich jeszcze jeden radny Samoobrony - Grzegorz Skiba. To byłyby już trzy głosy więcej dla Łapińskiego, bo PSL podczas spotkania zadeklarował poparcie i dalsze wspólne rządy z PO. Działacz PO: - PSL jest zadowolone, bo może teraz utworzyć własny klub. Wcześniej nie miało wystarczającej liczby radnych. My też jesteśmy zadowoleni, bo ludzie z Samoobrony czy LiD wejdą do ich odrębnego klubu. Trudniej będzie krytykować PO za układanie się z ludźmi, na przykład z Samoobrony. A głosy na Łapińskiego mamy.

Platforma (bez zbuntowanej piątki) ma ich 12. Nowy klub PSL może mieć nawet sześć. Do wyboru marszałka potrzeba 19. Nieoficjalnie wiemy, że do klubu PO dołączy z kolei Elżbieta Zakrzewska (radna LiD, szefowa PKR). To kolejny głos dla koalicji, który dawałby jej większość do wyboru marszałka.

Głosowanie w środę. Marek Łapiński deklaruje, że jeśli zostanie wybrany, przedstawi sejmikowi kandydatów do nowego zarządu województwa w składzie, który był gotowy już w czwartek. Weszli by do niego: Tadeusz Drab, Piotr Borys, Zbigniew Szczygieł i Grzegorz Roman.