Nie będzie śledztwa z doniesienia prezydent stolicy w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy przejęciu kilku budynków w latach 90. przez Fundację Prasową Solidarności, w tym przy ul. Nowogrodzkiej z siedzibą PiS.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie Hanny Gronkiewicz-Waltz na decyzję Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która w grudniu 2007 r. odmówiła wszczęcia takiego śledztwa. Prokuratura powołała się na to, że „postępowanie karne co do tych samych czynów tych samych osób” prawomocnie umorzyła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w kwietniu 2006 r.
Ratusz odwołał się od tej decyzji do sądu, który podtrzymał decyzję prokuratury.
„Szanujemy decyzję sądu, który wskazał, że wcześniejsze orzeczenie w tej sprawie było kluczowe” - powiedział zastępca dyrektora gabinetu prezydenta stolicy Jarosław Jóźwiak.
Orzeczenie sądu jest prawomocne i nie można się już od niego odwoływać. Jednak Jóźwiak zapowiedział, że Ratusz wystąpił w sprawie FPS także na drogę cywilną. „Nasz wniosek do Prokuratorii Generalnej już wpłynął. Czekamy teraz na decyzję” - powiedział.